Mini i makijaż
Cześć pysiaki ~
Wpadłam na pewien
pomysł. Otóż wybieram się niedługo na studia, w miejscu gdzie stężenie facetów
na metr kwadratowy zdecydowanie przekracza normę. Dlatego też postanowiłam
zgłębić tajniki makijażu.
I tak dotarło do mnie, że ja nie umieniem nawet odsługiwać się
kredką do oczu czy tuszem do rzęs. Jednak zamierzam powoli zgłębiać tajemnice makijażu.
W mojej kosmetyczce jednak znajduje się jedynie jakiś stary
zaschnięty tusz do rzęs, mój ulubiony błyszczyk i niebieska kredka do oczu,
która była gdzieś dołączona do czegoś. Można, więc stwierdzić, że za dużo tego
nie ma.
Tak czy siak jednak postanowiłam w całkiem niedługim czasie
przedstawić wam jak można pomalować się w stylu azjatycki jeśli tylko uda mi
się zdobyć kilka niezbędnych ku temu produktów, tak, więc zapewne na blogu już niedługo
pojawią się odnośniki do innych blogów.
I tak się zastanawiałam również czy nie stworzyć innego
bloga o tematyce makijażowej, a raczej żółtodzioba w tym temacie. Ale najpierw
jednak zgłębię wiedze na ten temat.
Tak, to będzie najlepsze wyjście.
~Mini~
świetny post.Czekam w takim razie na recenzję kosmetyku! :)
OdpowiedzUsuń