NSS kpop prezentuje wam dzisiejsze tłumaczenia


Philtre -Fade with Younha


Jay Park & Kim Seul Gi - Rude girl



Led apple - Are you eating well?


BOYFRIEND - ON&ON 

0 komentarze:

NSS kpop


Hejo :D

Oki, pragnę was poinformować, że wraz  z jedną dziewczyną stworzyłyśmy nową grupę tłumaczącą MV.
Grupa nazywa się NSS kpop i będziemy prezentować wam nasze osiągniecie tutaj na blogu właśnie.
Jeśli ktoś będzie chciał dołączyć jeszcze do nas, to niech zgłasza się. Im, więcej nas tym lepiej


Pierwszy projekt, który przetłumaczyliśmy to Exo – Wolf


Tlumaczymy robiąć softsusby, ponieważ są one równie dobre jak i hardsuby,a ich wykonanie zjamuje znacznie mniej czasu, tak więc zapraszma do oglądania, a ja zabieram się za kolejną piosenkę. kolejne utworki, więc już niedługo.


Podoba wam się się taki projekt ?

~Mini~

4 komentarze:

Pomysły


Cześć pysiaki ^^



Oki, ja dzisiaj zwale się wam na głowę z moimi zwariowanymi pomysłami, a mam ich naprawdę mnóstwo i może, któryś z nich uda się zrealizować. Oczywiście jeśli pomożecie mi.

Oki, to startujemy :D



Lista zwariowanych pomysłów Mini :



1. Grupa tłumacząca – tak wiem, żadna nowość. Na rynku jest mnóstwo takich grup ale mi chodzi o gule bardziej ukierunkowaną. Byłam już na wielu grupach tłumaczących i po prostu tworzenie projektów przeciąga się w niemożliwy czas, bo kogoś nie ma odpowiedzialnego za czasówke, tłumaczenie, czy obróbkę.

Dlatego ja chce się skupić na jednej rzeczy i tyle :D



Rodzaje tłumaczeń jakie możemy wykonywać:

 *tłumaczenie wywiadów – raczej forma pisemna

* tłumaczenie programów – viki ma teraz bardzo przystępnym program do wykonywania tłumaczen jak i czasówki

* tłumaczenia dram – również na viki

* tłumaczenie MV – na YT w formie hardsubów lub softsubów.



2. Grupa tworząca parodie kpop – czyli wyśmiewamy się z wszelakich piosenek Ja znam różne rodzaje parodii i teraz je wam przedstawię, gdyż jeśli projekt dojdzie do skutku wszystkie będzie można wykonywać.

- parodie, gdzie dopasujemy podpisy by pasowały do MV wyśmiewając się

- parodie, gdzie podstawiamy fonetycznie słowa by pasowały do wymowy tych koreńskich ale tekst nie ma spójności i jest głupi

- parodie gdzie zamienia się koreańskie słowa na polskie ale bez dopasowania fonetczynczego, tak by dało się zaśpiewać je, a same słowa tworzą zabawną całość

- parodie, gdzie koreańskie słowa zastąpione są polskimi wyrazami dopasowanymi pod względem fonetycznym jak i tworzącymi spójną ilogiczną całość, bardzo trudną stworzyć taką parodię.





Oki, to moje pomysłu reszta jest na tyle szalona, że nie będę ich publikować.



Tak, więc jeśli podoba wam się, któryś z tych projektów dajcie znać w komentarzach.



A jeśli chcecie się dołączyć do nas, to zostawcie na siebie namiary lub skontaktujcie się ze mną


Poczta: obiektyw0@op.pl
GG: 41275297
Skyp:  kpopklaudia

Zobaczymy czy projekty wypalą :D



A ja idę robić wielki promocyjny obrazek nie wiem jak, to dokładnie się zwie.



Minii błin błing~





2 komentarze:

U-kiss

3 Comments






U-KISS - siedmioosobowy boysband z Korei Południowej podlegający wytwórni NH Media. Grupa zadebiutowała pod koniec sierpnia 2008r. z piosenką „Not Young”, lecz największą popularność zyskała dopiero za sprawą utworu „만만하니” („Man Man Ha Ni”) w ostatnim kwartale 2009r. Nazwa zespołu jest akronimem od „Ubiquitous Korean International idol Super Star”.
W skład zespołu wchodzi siedmiu następujących członków:

Soo Hyun (신수현, 11.03.1989)
Ki Seop (이기섭, 17.01.1991)
Eli (김경재, 13.03.1991)
Kim Jae Seop(김재숩4.06.1991)
Yeo Hoon Min(여훈민25.11.1991)
Kevin (우성현, 25.11.1991)
Dongho (신동호, 29.06.1994)

Byli członkowie :

Alexander (Alexander Lee Eusebio, 29.07.1988)
Ki Bum (김기범, 29.12.1990) 


 Soo Hyun
* Imię i Nazwisko: Shin Soo Hyun (신수현) * Data urodzenia: 11 Marca 1989 * Grupa krwi: A * Waga: 67kg * Wzrost: 181cm
* Pozycja w zespole: Lider, Główny Wokalista
* Pozycja w U-Kiss Rodzince: Tata.
* Rodzina: mama, starsza i młodsza siostra

 Kevin
* Imię i nazwisko: Kevin (케빈) / Woo Sung Hyun (우성현)
* Data Urodzenia: 25 Listopada 1991
* Grupa krwi: 0
Waga: 56kg
Wzrost: 181cm
* Rodzina: Rodzice, Starsza siostra (Deanna), Babcia, Wujek *Który jest operowym śpiewakiem, mieszka w Niemczech*
* Pozycja w zespole: Główny Wokalista
* Pozycja w U-Kiss Rodzince: Córeczka
* Talent/Hobby: Popping, gra na gitarze, gra na pianinie, angielski, śpiew,  skoki przez skakankę, Umie grać melodie do ”Neverland” na swoim iPhonie w aplikacji ,,TapSonic”

DongHo
*:Imię i Nazwisko: Shin Dong Ho (신동호)

* Data Urodzenia: 29 Czerwca 1994
* Grupa krwi: B
* Waga: 56kg
* Wzrost: 181cm
 * Rodzina: rodzice, starszy brat
 * Pozycja w U-Kiss Rodzince: maknae
* Pozycja w zespole: Wokalista, Raper,  Maknae *Najmłodszy*
* Talenty/Hobby: Golf, perkusja, mandaryński, piłka nożna, baseball.


Eli
* Imię i Nazwisko: Eli (일라이) / Kim Kyoung Jae (김경재)
* Data urodzenia: 13 marca 1991
* Grupa krwi: 0
* Waga: 70kg
* Wzrost: 180cm
* Pozycja w zespole: Główny Raper
* Rodzina: Rodzice, starsza i młodsza siostra (Hannah i Minah).
* Hobby/Talenty: Taekwondo, Kung Fu, angielski, mandaryński, Rap
 Kiseop

* Imię i Nazwisko:  Lee Ki Seob (기섭)
* Data urodzenia: 17 stycznia 1991
* Grupa krwi: A
* Waga: 61kg
* Wzrost: 180cm
* Rodzina: mama, starsza siostra
* Pozycja w zespole: Wokalista
* Talenty/Hobby: Taniec, Taekwondo Aktorstwo, słuchanie muzyki, robienie zdjęć, granie na pianinie
 Hoon
* Imię i Nazwisko:: Yeo Hoon Min (여훈민)
* Data urodzenia: 16 sierpnia 1991
* Grupa Krwi: 0
* Waga: 65kg
* Wzrost: 180cm
* Rodzina: Rodzice, starszy brat
* Pozycja w zespole: Wokalista
* Talenty/Hobby: Taekwondo, snowboard, wakeboard, koszykówka, śpiew.
 AJ
* Imię i Nazwisko: Kim Jaeseob (김재섭)
* Data urodzenia: 4 czerwca 1991
* Grupa Krwi: A
* Waga: 58kg
* Wzrost: 180cm
* Rodzina: Rodzice, starsza siostra
* Pozycja w zespole: Kompozytor, Rapper
* Talenty/Hobby: koszykówka, gry komputerowe, podróże, gra na pianinie

3 komentarze:

Pełnoletność w Korei ale i nie tylko

Cześć Pysiaki ^^

W końcu naskrobałam ostatnią maturę z fizyki, która i tek nie nadaje się do niczego. Nawet wyników nie sprawdzała i cicho wierzę, że wyniki z matur nie będę wywieszone na wielkiej liście w szkole, gdzie od góry będą widnieć imiona najlepszych, a na dole imiona tych co nie zdali. Ale jeśli tak będzie, to zabije się no i sprawdzanie szybko pójdzie od dołu.

Aishhh… ostatnimi dnia jestem załamana. Okazało się, ze wygląd zewnętrzny jest ważniejszy niż, to co ma się w środku. Ale kit z tym,… a w sumie, to nie. Ostatnio mam chyba ruję albo gorzej i potrzebuje jakiegoś faceta.
Chce ktoś przygarnąć kotka?
Jeśli tak to zgłaszać się w komentarzach zostawiając namiary ^^
Na domiar złego zaczęłam oglądać filmiki jak się rodzi i robi mi się słabo od tego ile trzeba badań przejść i co ci w tyłek wsadzają brr~
Aż moja mam powiedziała, ze coś blado wyglądam i czy nie jestem chora albo coś mi nie jest. Zapewne dla tego dokarmia mnie bananami.

A no i ostatnio jeszcze zabrałam się za dietę. Trwa jak na razie dwa dni i muszę zrzucić jak najwięcej. Czyli jemy tylko wtedy jak nasz brzuch się domaga czegoś i jak „grzmi”. No ewentualnie przeciągamy ten czas albo przyzwyczaić się do głody i tyle.
Potańczę jeszcze trochę kpop i przez kolejny rok pozbędę się 15 kg.
Wiecie jak by tak szybko zrzucić te kg, to nawet by się na studiach może jakiś facet przykleił. Zwłaszcza, ze na moich jest zatrzęsienie facetów i to całkiem niezłych. Jeśli jakiś tylko ułamek tego byłby wolny, to jestem w siódmym niebie.
A tak teraz jestem załamana i w dodatku każde spodnie z dupy mi zjeżdżają chociaż nie wiem ile ważę. No, a waga popsuta zresztą i tak bym na niej nie stanęła.

A i poczęłam odbierać Arriang ale ten program, to jakoś mi nie podpasował. Widać, że tworzony jakoś tak po publikę z innych krajów. Ale czego ja się spodziewałam po koreańskim programie nadawanym po angielsku. Widać najzwyczajniej w świecie, że to wszystko plastikowe, sztuczne i nadęte. Zero naturalności ale może obejrzę jeszcze coś by dać temu kanałowi szanse.


Ale nie o tym dzisiaj będzie mowa. Mamy 21 maja czyli dzień po Dniu Dorosłości - Age Coming Day. Co prawda ja należę do rocznika 1993 ale jestem z października czyli nie załapuje się na tą uroczystość. Musze jeszcze poczekać rok czyli całkiem zacnie, bo ja już czuje się staro :(

Dzień stania się dorosłym zawsze w Korei obchodzony jest w trzeci poniedziałek Maja, a osoby, które ukończyły do tego dnia lub w samy jego dniu 20 lat(21 licząc po koreańsku). Czyli ja się na załapuje, bo 20 będę mieć 28 października.
Stając się dorosłymi Koreańczycy mogą począć uprawiać sex, pić alkohol, legalnie palić, prowadzić auto czy też głosować.


Ludzie, którzy chcą w tradycyjny sposób świętować ten dzień zbierają się w wiosce Namsangol Seul Hanok. Ale takie uroczystości mają również miejsce w szkołach.
Tradycją jest, że w tego dnia dostaje się trzy podarunki kwiat- zazwyczaj róże, perfumy oraz pocałunek. A tradycyjny sposób obchodzenia tego dnia zachowała się z czasów panowania Dynastii Goryeo.
Jak, że jest ot ważne święto Koreańczycy ubierają się w hanboki i tradycyjne koreańskie akcesoria. Chłopcy zakładają gat czyli tradycyjny koreański kapelusz wykonany z końskiego włosia i bambusu . Dziewczyny zaś wiążą włosy w kok - bineyo i wpinają w niego tradycyjną spinkę z ornamentami i zdobieniami.


Potem „nowi” dorośli kłaniają się swoi rodzicom, a oni odkłaniają się im akceptując ich w gronie dorosłych.

Oki, to by było na tylę.
Miało być więcej ale kotek ma ruję i ciągle myśli o tym jak pozbyć się kilogramów i mieć chłopak

Papa~
~Mini Tenshi~

0 komentarze:

ChatRoulette - moje wrażenia...

Muszę się przyznać, że za pierwszym razem wchodząc na ChatRoulette, logując się  i klikając z pierwszym Azjatą jakiego poznałam, byłam pełna sceptycznych uczuć a wręcz podchodziłam do tego z pewnym pesymizmem...
ChatRoulette za bardzo przypominał mi wszystkie inne czaty jakie kiedyś odwiedzałam, czaty na których co druga osoba proponowała mi niemoralne propozycje, tudzież pokazywała się od dołu na kamerce... i to nie tylko osoby z Europy czy USA bo kilka Azjatów tez pląsało bez koszulek...

Dzień 1
Siadłam do czatu w okolicy godziny 18.00... Niestety trafiłam na porę o której nie było żadnych osób, spełniających  moje wymagania.... Jeden chłopak z Indii słuchający metalu... nikt więcej...
Szczerze mówiąc, przyznam się, że się trochę zraziłam po pierwszym dniu...

Dzień 2       
I to była powtórka z dnia pierwszego... spędziłam dużo czasu, a nikogo nie zapoznałam.... 

Dzień 3
Tu już lepiej.... Chłopak z Japonii który pokazał mi całą swoją kolekcje płyt The Gazette.... J-ROCK... ja też chce mieć takie płyty :( 
Później był kolejny chłopak pochodzenia Japońskiego (mieszka w Tokio) który okazał się fanem SNSD... 
Z nim jako jedynym utrzymuje kontakt do tej pory, mając wspólne zainteresowania, mamy o czym pisać (przez Facebook...) 
Od tamtego dnia wiem, że Chiny mają duży dostęp do tej strony... :D 
Ale jest tam dużo miłych osób... Z pewnym chłopakiem czasem jeszcze piszę na Skype.... z innymi raczej już nie... 
Czasem ludzie obrażali się na mnie.... niestety nie wiem co takiego złego im zrobiłam:
(nie mam już wersji oryginalnej tej rozmowy ale ona zostanie w mojej pamięci )
 ON: Masz QQ ?
JA: Nie
ON: To jak wy się z ludźmi komunikujecie?
JA: Wiesz, nie samym QQ żyje człowiek... u nas jest GG
ON: GG?
JA: Tak GG....
ON: A to jakieś g****o pewnie...
JA: Czemu?
ON: Bo nie jest to QQ...
Tak... trzeba pamiętać że QQ jest bardzo ważne i najlepiej mieć je zainstalowane... ale mi to nie jest potrzebne... i też nie instalowałam.... 

Dzień 4
Tego dnia zrozumiałam, że podając swoje prawdziwe imię, mogę usłyszeć tylko śmiech... bo w krajach Azjatyckich moje imię brzmi dziwnie i dwuznacznie... i jak zawsze powrót do pseudonimu... chyba że na prawdę chcę poprawić Azjatom humor...
Tego dnia też obraziłam, się na Singapur... I na pewnego Koreańczyka (wypisz wymaluj JR z Nu'Est) 
Za to zyskałam siostrę z Chin która już załatwiła mi nocleg w jej kraju i w razie czego miejsce na uczelni... i pozbawiła kompleksów (blondynki są ponoć bardzo poważane u Azjatów...) bo według jej znajomych (reakcja na moje zdjęcie) mam wszystkie ważne cechy jakich nie mają Azjatki (chodziło tu akurat o Koreanki, nie Chinki )

Dzień 5
Zrozumiałam, że tylko ja mogę mieć takiego pecha by drugi raz spotkać tego samego chłopaka i mimo innego zdjęcia on mnie rozpoznał.... 
Później przyszła pora na mojego Oppa... z którym niestety kontakt mi się urwał... ale fajnie się z nim pisało... dowiedziałam się wielu śmiesznych ciekawostek o Korei 

Prze czatowałam cały tydzień, aż nie znudziło mi się to... i wchodzę tam tylko sporadycznie....
Czasem zdarzają się fajne rozmowy (dziewczyna z Chin wielką fanką sali samobójców) ale często można po po prostu paść z nudów...
Jeśli sądzisz... że każdy Koreańczyk to odsłona Taemina... to czat pomoże ci się pozbyć tego złudzenia.... 
Jak dla mnie jest jak najbardziej OK. siąść i popisać z kimś tak różniącym się ode mnie...  a jednak ze wspólnymi cechami ...

Serdecznie was zapraszam do skorzystania z tej strony, jest ona całkowicie DARMOWA.... 
Pozdrawiam
Ash Crosss

0 komentarze:

Religia i opiekun Azjatów


Cześć pysiaki :D
Oki, maturę mam już prawie za sobą. Polski ustny zaliczony na !00%, więc w piątek poprowadziłam audycję w radiu Mad Rock House. Mama tam dwie audycje na kanale kpop. Tak, więc jeśli chcecie usłyszeć jak radze sobie w roli DJ radiowego zapraszam w każdą środe miezy 19:00-21:00 oraz w piatki od 20:00 - 21:30.
Gram koreańską muzę pod nickiem Angel ale na innych kanłach  będziecie mogli usłyszeć zarowno japońskie brzmienia jak i też utwory pochodzace z anime. Tak, wiec zapraszam serdecznie.
Jeśli jednak chcecie zostać DJ radiowymi zgłaszajcie się. Jedyne wymagania, to posiadanie nieco azjatyckiej muzy na dysku, działjący mikrofon, 1,5 h wolnego czasu na audycję oraz dobre chęci. Tak, wiec walcie śmiało i nie bójcie się y nie gryziemy :D



Oki, skoro pospamiłam już o radiu, to teraz powiem wam czego się dowiedziałam ucząc się mojej prezentacji ustnej na polski, z której dostałam 100%
Tak, tak musiałam się pochwalić innej opcji nie  było.
Tak, więc dowiedziałam się, iż Św. Jan ten od Apokalipsy i Ewangelii jest opiekunem Azjatów


Ta, właśnie ten święty opiekuje Azjatami. Strasznie mnie to zdziwiło jak i pomogło zapamiętać go. Sama Ciocia Wiki potwierdza ten fakt.

Jan jest patronem Albanii i Azji Mniejszej, aptekarzy, bednarzy, dziewic oraz zawodów związanych z pisaniem i przepisywaniem: introligatorów, kopistów, kreślarzy, litografów, papierników, pisarzy, oraz: owczarzy, płatnerzy, skrybów, ślusarzy, teologów, uprawiających winorośl oraz wdów


Tak, więc skoro facet odpowiada za Azjatów, to może za fanów Azji i wszystkiego co z nią związane również?
W sumie fajnie by było mieć takie opiekuna.
Co o tym myślicie pysiaki?
Dajcie znać, a ja tym czasem zmykam papa :*

Mini Tenshi~





2 komentarze:

Mini załamana maturą z matmy

3 Comments


Właśnie przeliczyłam sobie procenty z matmy ok. 40% max.. 50 będę miała. Jestem załamana, bo przecież matura była prosta, a ja z 6% na głupotach straciłam
Czyli z Polibuda łódzką mogę się pożegnać. Jestem załamana tym bardziej, ze pewnie wszyscy będą mieć znacznie więcej punktów niż ja.



3 komentarze:

Azjatyckie Słodkosci - zapełniamy brzuszek Mini

Cześć pysiaki~!

Dzisiaj pisałam moją maturę z matmy i chyba całkiem dobrze wypadła mi.

Jutro luzik dwa angielskie, wiec chyba nie będzie tak źle. Chciał do rozszerzenia idę na żywioł po podstawie. Godzinka przerwy by wrzucić coś na ruszt i kolejny egzamin.

Oki ale nie czas o tym gadać. W związku z tym, że kilka dni temu nie udało mi się wrzucić mojego nagrania z czaru jak gadam z Azjatkami. Czego bardzo żałuje, bo gdy nagrałam wstęp i wrzuciłam go tutaj po chwili zadzwonił mój oppa z Korei. Chłopak ma 26 lat licząc po naszemu i muzykuje, więc pośpiewaliśmy sobie Sorry Sorry i ogólnie było strasznie fajnie. Chociaż czasami ja nie mogłam go zrozumieć i nieco go zawstydziłam, a potem on mnie. Jednak oczywiście gadałam sobie w najlepsze lecz zapomniałam włączyć mikrofon w programie no i po chwili w notce na blogu pojawiły się puste pliki dźwiękowe.
Mini żałować, że nic się nie nagrało 


Jednak nie o tym chciałam dzisiaj pogadać. Jak wiecie zapewnie mózg odżywia się cukrem, a ja jestem wielkim maniakiem słodkości. Kiedy, wiec zobaczę coś słodkiego moje serducho poczyna mocniej bić, a mózg domaga się cukru. Tak, więc jesli chcecie możecie dokarmić mnie. Przyjmę słodycze początą w każdej postaci i ilości ^^

Tak, więc dzisiaj notka będzie poświęcona właśnie łakociom nie koniecznie koreańskim

Daj palca albo lepiej słodycze

Kit Kat… chyba każdy wie, że Japonia słynie z ich różnych smaków. Ja osobiście próbowałam oprócz podstawowego smaku zjeść te truskawkowe. Opakowanie jest koloru różowego, a sam baton w smaku jest bardzo słodki. Jak dla mnie za słodki… po gryzie batonu musiałam go przepić wodą. Miał jednak wyraźny truskawkowy smak.

Oczywiście jeden smaków tego batonika jest znacznie więcej. Ja osobiście jak dziewczyna, która w życiu nie piła kawy, a uwielbia smak kawowy poluje na ten właśnie smaki a jest ich ok. 4 -5 z tego co widziałam.

Jednak na pokrzepienie dusz znalazłam kilka przepisów jak zrobić Kit Kata, tak więc może uda się otworzyć Japoński smak, a może zacznę jej sprzedawać tutaj na blogu jako Mini Kat?

Hmmm…. w każdym razie nie musicie robić tak wielkiego batonika jak na filmiku :D





Ja dorwałam te mleczono-kremowa. Wydawało mi się, że spośród innych smaków jak zielona herbata, truskawka czy tofii będzie najlepsze i nie pomyliłam się. Dobre wręcz pyszne i cho!@#$ kremowe. Rozpływają się w pyszczku jak przysmak Bogów. Nie dajcie się jednak zwieść ich wyglądem są pyszniaste chociaż przypominają ptasie mleczko.


Ta słodkość składa się jak by z trzech warstw musu, cukierka, który zmienia się w żelka.  No mi wszystko musuje w pyszczku. Ja miałam o smaku coli jednak inne smaki też można nabyć.



Dobra… kot nie jadł pocky niech żałuje. Te paluszki w czekoladzie są naprawdę bardzo dobre. Ja zajadałam się ich podstawowym rodzajem czyli mleczna czekolada. Nie pamiętam jakiej firmy jej wychaczyłam w polskim sklepie ale były przepyszne :D


No i o to moja lista słodkości, które sfutrowałam w ekspresowym tempie. Pudełek po nich nie mam niestety. Już dawno leżą na wysypisku.

Jednak wszystkie łakocie były bardzo smaczne i słyszałam, że coraz więcej można ich dostać w Polsce. No, a jak nie to zawsze pozostaje wam zamówić z ebaya czy innego marketu.



W takim razie ja się z wami żegnam, a wy dajcie znać czy jedliście jakieś azjatyckie łakocie no i czy wam smakowały.



Papa~

Mini Tenshi ^^




1 komentarze:

Follow @templatesyard